Śpiewaczka, inżynier i monarchowie. Smakołyki, których nie mielibyśmy bez tych osób

Dawno nie było lżejszej tematyki, dlatego dzisiaj łyżki w dłoń! Wybierzemy się do kuchni.
Tablica w pizzerii Brandi upamiętniająca setną rocznicę powstania receptury pizzy margherita

Dar ziemi włoskiej

Gdziekolwiek zamówimy pizzę margheritę, otrzymamy placek z sosem pomidorowym (tego typu dania spożywano w Neapolu już w pierwszej połowie XVIII w.) oprószony mozarellą, jeśli zaś restauracja dobrze zna korzenie tego dania, to również ze świeżymi listkami bazylii. Kolory na marghericie są bardzo ważne – mają naśladować włoską flagę.

Wielu monarchów upamiętniono za pomocą potraw – chcąc się im podlizać, konwencjonalnie ich uhonorować, wybić na ich popularności czy po prostu zainteresować przepisem szerszy ogół (tak zrobiły karierę ciastka napoleonki, które są prawdopodobnie znacznie starsze od Bonapartego, a ich nazwa to zniekształcone odniesienie do Neapolu). Niewielu z nich jednak mogło poszczycić się taką popularnością u swego ludu, jak władczyni Włoch Małgorzata Sabaudzka (Margherita di Savoia), żona Humberta (Umberto) I.

Czytaj dalej Śpiewaczka, inżynier i monarchowie. Smakołyki, których nie mielibyśmy bez tych osób